Najtrudniejsze słowa – Barbara Grzymkowska Blok

Z utęsknieniem czekam na wrzesień. Dla mnie jest to czas przejścia, a ja bardzo lubię takie momenty. Kończy się lato i zaczyna jesień. Tę już czujemy w powietrzu. Za chwilę media społecznościowe zaleją jesienne zdjęcia i afirmacje jesienne. Jednak jeszcze jest lato! Tak to już ostatni dzwonek na schowanie lata w słoiku, zatrzymanie w postaci suszonych ziół, ostatni czas na kolorowe drinki o zachodzie słońca czy spacer w sandałach. Jeszcze wróci ciepło, jeszcze wyciągniesz sandałki! Jeszcze ostatni raz letnią będziesz nosić cały dzień letnią sukienkę, a pod wieczór zarzucisz z przyjemnością ciepły sweter czy szal. Jeszcze jeden letni bal!

Dla mnie ten czas to jak Nowy Rok. Od lat celebruję pójście do placówek państwowych moich dzieci. Oddaję je światu na wychowanie, naukę i wrzucam w worek samodzielności. Być może dlatego moje nastolatki już ogarnęły same wszystko co im do szkoły potrzeba. I to jest piękne! Najlepszy moment dla rodzica. Samodzielność dzieci. Maluchy jeszcze nie mają tego poczucia, ale już układają kapcie do przedszkola oraz piżamki. 

Kiedy trzasną drzwi, za ostatnim dzieckiem… nadejdzie mój czas na „własną obecność”, jedyne czego będę potrzebować to chęci i zdrowie. W tym to u mnie różnie. Więcej chęci niż zdrowia. Dlatego eliminuję w kalendarzu wszystko to co mi nie służy. Wszystko to co drażni albo wkurza. W sierpniu zrobiłam wiele rzeczy, które czekały na mnie od miesięcy. Choćby korekta w Urzędzie Skarbowym, dzięki niej będę bawić się we wrześniu bez wyrzutów sumienia. 

Przygotowałam się do jesieni, aby mniej bolała, aby mieć więcej wolnego czasu i przyjemności oraz pracy. Być może dlatego żegnam sierpień z poczuciem, że ten czas się wyczerpał, a wrzesień jest początkiem nowego. Z uśmiechem łapię dystans. 

Wiesz jakie są najtrudniejsze słowa do wypowiedzenia? Potrzebuję pomocy… Dziękuję, że jesteś… Nie umiem… Pragnę… Trudno to powiedzieć sobie, ale najtrudniej bliskim. Łatwiej jest je wypowiedzieć, kiedy szczerze odpowiemy sobie na pytanie czego pragniemy. 

Wrzesień dla mnie to miesiąc, w którym poświęcam czas na odpowiedzenie sobie na to pytanie. Czego pragniesz?

Zrobię nową listę pragnień i Ty też zrób, a potem poproś o pomoc, zacznij się uczyć, nazwij to czego pragniesz i podziękuj sobie, za to, że jesteś i każdego dnia dajesz radę!

Bo wiesz, życie mamy tylko jedno i choć siedzenie pod kocem jesienią jest przyjemne, to lepiej siedzieć z bananem na twarzy niż ryczeć w ten piękny, nowy jesienny szal!

Zrobimy to razem?

O AUTORCE 

Barbara Grzymkowska-Blok 

Szalona, wesoła i energiczna mama czwórki. Z wykształcenia polonistka, która świat ubiera w słowa, a z zawodu florystka, która upiększa każdą życiową przestrzeń. Po wielu życiowych zawirowaniach postanowiła wspierać kobiety i podczas warsztatów pomagać im rozkwitać po kryzysie. Autorka powieści „Osobista Wojna” oraz „Malowane Życie” – książek o kobietach i dla kobiet. Jest pasjonatką Pięknego Życia, z którego zrobiła własną filozofię. Mieszka we Wrocławiu, cudownym mieście spotkań, ale uwielbia podróże małe i duże. 

A jej książki znajdziesz tutaj  https://www.barbaragrzymkowska-blok.pl/sklep/

Udostępnij: