Czas startu – Karolina Nowakowska

Korci mnie, żeby Was spytać jak u Was. Jak się macie, jak czujecie- jak ten dziwny czas na Was wpływa. Bo wpływa różnie. Obserwuję co najmniej trzy typy zachowań.  Pierwszy, bazujący na poczuciu, że jeśli świat się zatrzymał, ja też ma do tego prawo. Sama na początku też szłam tą drogą. Myślę, ze większość z nas, bo- jak pisałam w  poprzednim felietonie- wszyscy marzyliśmy o tym, aby mieć czas dla siebie. Wiecznie spóźnieni, zalatani, w  niedoczasie- a tu nagle taki „prezent” od losu. Oprócz strachu, rzecz jasna, w tym przypadku nawet nam się to podobało. Dało oddech i wyhamowało nas.

 Drugi typ, to Ci, którzy od początku szaleni i nie zatrzymali swojego rozpędzonego pociągu mimo tego, że świat powiedział „stop”. W związku z tym dość szybko dopadło ich czarnowidztwo i idąca za nim frustracja, bo żadna branża nie ma szans funkcjonować w dobie pandemii, choćbyśmy nie wiem jak chcieli i próbowali. 

Trzeci typ, do którego sama siebie zaliczam, to ci, którzy najpierw się zatrzymali i złapali oddech, potem usiedli, wzięli łyk wody, kawy i zaczęli myśleć. Nie, nie o tym, że jest źle, że wszystko się zmieni na gorsze, że się pochorujemy czy że nie wyjedziemy na wakacje- ale o tym, na co mam wpływ ,a  na co nie mam. Starałam się obiektywnie podejść do tematu i objąć tę nową dla całego świata sytuację wzrokiem. Zrozumieć, czym może ona być dla mnie i jak wpłynąć na moje życie i postrzeganie świata. 

I oczywiście, że martwiłam się co dalej z pracą (w przypadku artystów temat jest podwójnie trudny), bo od dnia zamknięcia teatrów i zakazu imprez, zostałam pozbawiona głównego źródła dochodu. Zapewne znacie to uczucie niepewności i strachu o przyszłość swoją i swoich bliskich, bo kryzys dotyka wszystkie branże.

Oczywiście, że przerażała mnie wizja niewychodzenia w domu, braku przedszkola dla córeczki, braku spotkań z przyjaciółmi czy choćby kwestia zakupów, ale w pewnym momencie zrozumiałam, że w dobie tej masowej bezsilności jednak mam na coś wpływ. Mam wpływ na siebie, swoje emocje, podejmowane decyzje i nastawienie. 

Kilka dni temu na FB przeczytałam post jednego z moim kolegów aktorów, który idealnie opisuje to, o czym teraz piszę.

 „Nie mogę pracować, więc pracuję nad sobą”- napisał aktor i haker umysłu Łukasz Płoszajski. Ja właśnie o tym zdecydowałam.

Wiecie, że pozytywność wiedzie mnie przez życie, dzielę się nią także na spotkaniach Akademii i na łamach jej stron. Moim sposobem na pandemię jest zatem praca nad sobą. Ponowna, bo rozwój osobisty to proces. 

Zdecydowałam, że :

  1. Wrócę do regularnych treningów i będę pracować nad swoim ciałem codziennie, czym wzmocnię nie tylko ciało, ale przede wszystkim umysł i charakter. 
  2. Będę regularnie uczestniczyć w wersji online kursu trenerskiego
  3. Zrobię dodatkowy kurs coachingowi online
  4. Będę miała czas na dawno odkładaną książkę i prasę branżową (z działu rozwoju osobistego oczywiście)
  5. Zrezygnuję z białego pieczywa na rzecz chrupkiego

A co najważniejsze- 

  1. Ukończę ogromnie ważny i duży projekt, nad którym pracę rozpoczęłam jeszcze wtedy, gdy było normalnie.

I wiecie co? To działa. Wszystkie powyższe punkty realizuję z wielką radością,  projekt, który zakończyłam, a o którym nie mogę jeszcze nic powiedzieć, już przeszedł na kolejny etap, zbliżając się tym samym do ujrzenia światłą dziennego jak świat ruszy. Ogromna duma. I radość, że można. Można realizować swoje postanowienia i osiągać cele nawet w sytuacji trudnej, niewiadomej, smutnej.

Polecam to Wam z całego serca. Postawcie sobie cel na kwarantannę. Zobaczcie siebie na plaży, z nowym certyfikatem, większą wiedzą i wyższym poczuciem własnej wartości. 

Możecie oczywiście podjadać z nudów, oglądać po 3 filmy dziennie dla zabicia czasu czy pocieszać się myślą, że „wszyscy tak mają”….ale  jestem przekonana, że efekty swojej pracy, które możecie już wkrótce zobaczyć będą najlepszym dowodem na to, że nawet pandemia może być dobrym czasem. Wartościowym czasem, czasem rozwój. Bo jeśli tylko zechcesz, czas postoju może być czasem Twojego startu.

Pięknego dnia Kochane

Udostępnij: