„Jak Cię widzą, tak Cię piszą” – przysłowie idealnie pasujące w dobie budowania własnej marki. Pod koniec lat 90-tych na łamach „Fast Company” Tom Peters zamieścił artykuł pt. „The Brand Called You”. Peters uważał, że w przyszłości karierę napędzać będzie MARKA OSOBISTA, a narzędzia do jej budowy należy zapożyczyć od biznesu. Idąc dalej – zachęcał, aby myśleć o sobie w kategoriach rynkowych, traktować siebie jak produkt, znaleźć swój segment klienta, kanał dystrybucji oraz opracować metody promocji. Wizjoner? Może tak, może nie.
Na spełnienie jego słów wystarczyło, aby świat zaczął korzystać z mediów społecznościowych. Nie przewidział tylko jednej rzeczy, że w przyszłości narzędzia te będziemy wykorzystywać nie tylko do budowy wizerunku zawodowego. Nieograniczony dostęp do internetu spowodował, że sami siebie zaczęliśmy traktować jak produkt wystawiony na sprzedaż. Bez względu na to, czy dotyczy to wyłącznie części prywatnej naszego życia, czy zawodowej. Staliśmy się „chodzącymi wizytówkami”, widocznymi i ocenianymi przez wszystkich, którzy nas obserwują. Tym samym narażając się na hejt bądź będąc idealnym materiałem dla złodziei tożsamości.
Oczywiście, social media są doskonałym narzędziem ułatwiającym komunikację i wymianę informacji. Są wręcz idealną maszyną do kreowania naszego wizerunku. Jest tylko jeden problem. Wielu z nas zaczyna budować swoją markę od końca, czyli od obecności we wszystkich internetach świata. Tymczasem początek to nie ilość lajków pod milionową wersją zdjęcia z filtrem na instagramie. W całym tym zamieszaniu nie chodzi o to, by stać się sławnym na chwilę. Ale o to, by przekonać obserwatorów, że jesteśmy jedynymi w swoim rodzaju ekspertami.
Marka osobista jest tym, co o TOBIE mówią i myślą ludzie, z którymi masz kontakt. Osobisty bądź na portalach społecznościowych. Każdy z nas ma MARKĘ. Niestety tylko nieliczni nią zarządzają i tym samym osiągają to, czego chcą. Gdyż zarządzanie marką, to zarządzanie samym sobą. Marka własna jest wypadkową samoświadomości. To proces, który należy rozpocząć od określenia celu, własnych umiejętności, posiadanej wiedzy czy wyróżniających nas cech jak: pewność siebie, styl, kompetencje, otwartość, komunikacja. Budowa marki własnej i zarządzania jej wartością w czasie to precyzyjnie opracowana strategia. Taktyka dbania o zgromadzony kapitał doświadczenia, wiedzy i relacji. Konsekwentna droga w budowaniu reputacji i wizerunku. Nie stworzysz marki, jeśli zaniedbasz komunikację. Content marketing bez wcześniejszego, gruntownego przygotowania, będzie nieskuteczny. Pamiętaj! TWOJA MARKA to diament, który przy odpowiednim traktowaniu nie straci na wartości, gdyż jest gwarancją osiągania celów i możliwością realizowania marzeń.
Tworzenie marki osobistej nigdy się nie kończy. To nie wywiad w telewizji czy kolorowe opakowanie wystawione na pokaz. To solidny fundament, na którym oparte jest zaufanie i wiarygodność do Ciebie i do Twoich projektów. Musisz o nią dbać, aż do momentu kiedy wyślesz ją na emeryturę.
Jeff Bezos powiedział: „Marka osobista to wszystko to, co ludzie o tobie powiedzą, kiedy wyjdziesz z pokoju”.
A co o Tobie mówią?
Jutro już piątek J
dr Iza Gontarek
