Słaba płeć?- Karolina Nowakowska

Siła jest kobietą. Stary i znany slogan, jednak bardzo prawdziwy, a od dłuższego czasu dla mnie jeszcze bardziej znaczący. Nie mam tu jednak na myśli naszej siły w radzeniu sobie z nadmiarem obowiązków, które nam przypadają czy w łączeniu pracy zawodowej z dbaniem o rodzinę i dom, ale o siłę w walce o siebie. Obserwuję to od dawna i jestem z nas, drogie Panie, bardzo dumna.

Ostatnie dni spędziłam poszerzając swoje horyzonty w towarzystwie wyjątkowych Kobiet. Mądrych, pięknych i – co najważniejsze- odważnych. Kobiet w różnym wieku, z różnych środowisk zawodowych i światów. Łączyła je jedna rzecz.  To, co wpłynęło bardzo znacząco dłuższy czas temu również na moje życie- świadomość.

Dla każdej z nich – z nas- znaczy ona coś innego, ale dla każdej była też kluczem do zmian. Prywatnych, zawodowych, emocjonalnych.

Kobiety chcą się rozwijać. Szukają odpowiedzi na nurtujące je pytania i już nie boją się mówić o tym głośno- baa, walczą o to.  Sięgają po coraz więcej chcąc zrozumieć przyczynę swoich problemów i dać sobie szansę na lepsze jutro. Chcą się uczyć! W każdym wieku.

Kobiety pragną się spełniać. Uczą się nazywać swoje pragnienia i wbrew opinii innych realizują swoje plany. Spełniają siebie. Wychodzą z domu, zaczynają w siebie wierzyć. Dostrzegają, że ich zdanie się liczy. Przede wszystkim dla nich samych.

Najlepszym na to dowodem jest fakt, w jakim tempie Akademia rośnie w siłę. Nasze spotkanie Akademii 12 września cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Każdego dnia dołączają do nas wspaniałe Kobiety, które chcą wziąć życie w swoje ręce i nie godzą się już na stanie w miejscu. Wiedzą, że powinny i mogą się rozwijać.

    Od bardzo dawna chciałam pracować z Kobietami. Wspierać, dzielić się z nimi swoimi doświadczeniami. Sprawić, aby trudne sytuacje, z jakimi przyszło mi się mierzyć, mogły stanowić dla nich inspirację i świadectwo, że wszystko można zmienić, jeśli się tylko chce i odpowiednio do tego dąży. Odkąd się przebudziłam i sama zaczęłam żyć świadomie, moim marzeniem było pomagać odnaleźć ją  innym. Jestem bardzo szczęśliwa, że teraz mogę to robić jeszcze pełniej!

U podstaw założeń Akademii leży zdanie „jesteś ważna”. I to jest sedno naszych działań- sprawić, aby Kobiety dostrzegły, jak wiele znaczą, jak dużo mogą i jak wiele od nich samych zależy.

    Dopełnieniem tego felietonu jest zdjęcie, które bardzo lubię. Zrobiłam je sama, niedawno, w chwili radości i pewności, że jestem w dobrym miejscu. Nie jest obrobione. Jest za to rozmazane, ale oddaje prawdziwe emocje. Bo takie jesteśmy- nieidealne, czasem lekko rozmyte, ale prawdziwe. I każda z nas ma prawo do tego, by być sobą i nie stawiać siebie w hierarchii niżej od rodziny czy pracy.

Będę Was zachęcać Dziewczyny do tego, żebyście szukały wsparcia i rozmowy, jeśli tego potrzebujecie. Świadomość siebie, swoich potrzeb i odczuć, to podstawa spokojnego, udanego życia. Służę pomocą i rozmową. Bo jesteśmy ważne. I to, co myślimy i czujemy, ma kolosalne znaczenie.

Pozdrawiam 

Karolina Nowakowska

Udostępnij: