Pomocna dłoń
Ale się cieszę! Nareszcie rozprawiłam się ze swoją szafą ! Nie, nie sama. Oczywiście, że nie! Czy ty też tak masz, że w szafie jest milion ubrań, a ty i tak nie masz co na siebie włożyć? U mnie tak było.…
Czytaj dalejAle się cieszę! Nareszcie rozprawiłam się ze swoją szafą ! Nie, nie sama. Oczywiście, że nie! Czy ty też tak masz, że w szafie jest milion ubrań, a ty i tak nie masz co na siebie włożyć? U mnie tak było.…
Czytaj dalejSisi to śliczna suczka, którą parę miesięcy temu przygarnęli pod swój dach Ola, moja córka i jej narzeczony Damian. Muszę się przyznać, że pytana o zdanie odradzałam im taką decyzję, ale są już samodzielni i nie posłuchali mnie, zresztą nie…
Czytaj dalejLipiec 2020 r. Cześć, minął raptem tydzień odkąd opowiadałam Ci o „mojej Ameryce”, a Ty już masz przed oczami następną kopertę. Mam nadzieję, że otwierasz ją z radością, bo przesyłam Ci moc serdecznych pozdrowień z muszelką w tle. Ciekawa jestem…
Czytaj dalej