Skała – Katarzyna Perka

Choćby dzień ten brzydki był i bury, 

nawet jeśli wszystko wokół zdenerwuje,

a nastrój jest ponury,

Ty bądź jak skała, 

silna i trwała,

niegroźny Ci śnieg i skwar, 

niewzruszona

wiatrem, lodem, zimnym deszczem. 

Wszystko minie, lecz nie Ty.

Ty przetrwasz wiele jeszcze…

Zbliża się Dzień Kobiet. Choć podobno kiedyś kojarzył się z parą rajstop i goździkiem, wręczanymi tego dnia Paniom, dziś – w moim odczuciu – powinien być dniem fascynacji Kobietą. Nie ujmując nic tej „drugiej płci” ? subiektywnie uważam, że Kobiety są niesamowite. 

Niesamowite z tego powodu, że są dzielne. Mężczyźni mają w życiu troszkę łatwiej, choćby dlatego, że w nich piętrzy się mniej emocji. W męskim świecie, z tego co obserwuję, rządzi rozum. W nas, kobietach, poza głosem rozumu, znaleźć można wulkan uczuć, odczuć, przeczuć i domysłów. Czasami jest nam z tym troszkę ciężko. Panowie zapytani o kolor widzą czerwony, a my, w zależności od naszego nastroju, wyróżnimy jeszcze kilkanaście odcieni tej czerwieni. Może dlatego przeciętna rozmowa mężczyzny przez telefon trwa kilka minut, nasza – kilkanaście. Może dlatego mężczyzna szybciej niż kobieta potrafi ogarnąć zakupy, zwłaszcza te odzieżowe. Pewnie jesteśmy troszkę skomplikowane, ale to jak z kostką Rubika – jeśli naprawdę chcesz, możesz poznać zasadę jej działania.

Niesamowite, bo każda Kobieta ma swój bagaż. I nie chodzi o nasze torebki, które stale przy sobie nosimy i w których można znaleźć wszystko, od tabletki na ból głowy po zapasową parę rajstop. Mam na myśli bagaż doświadczeń. Czasem wyjątkowo ciężki. A to dlatego, że Jesteśmy wrażliwe, delikatne i  emocjonalne. Łatwo nas zranić. Raz zranione, wyciągamy wnioski i uruchamiamy wszelkie dostępne mechanizmy obronne. Uczymy się na doświadczeniach. Dlatego wśród nas można spotkać kobietę – pancernika, która po odniesieniu życiowych ran, schowała się za bezpieczną fasadą. Można spotkać panią – ostrygę, zamkniętą w sobie, na klucz, który schowała tak dobrze, że sama nie może go już odszukać. Można spotkać słodką dziewczynkę, która urokiem prawie dziecięcym, walczy z całym ciężkim światem i jego trudnościami. Są też obok nas kobietki amazonki, które wierzą, że przetrwają dzięki atletycznej budowie ciała i sprężystym mięśniom, gotowym ruszyć do ataku, na każdy rozkaz z centrum dowodzenia. Jest też wiele innych typów funkcjonowania kobiet w świecie. Ale łączy nas jedno. Jesteśmy z natury wrażliwe, delikatne i emocjonalne. Przynajmniej do czasu, kiedy się nas nie doprowadzi do furii. Furia zmienia każdego człowieka, a cóż dopiero wnerwioną kobietę. Taka istota, pod wpływem emocji silnych, niczym halny w górach, potrafi zaskoczyć siebie, Ciebie i otoczenie. Bywa, że łagodna dotąd misia pysia, ryczy niczym grizzly w ataku. Jest się czego bać. 

Jesteśmy niesamowite. Naprawdę. To fascynujące, ile w nas potrafi się kłębić jednocześnie myśli, uczuć, pragnień. Nasza wyjątkowość polega na tym, że jak słoń, pamiętamy długo to, co chcemy, kiedy bronimy naszych bliskich, jesteśmy jak lwice, kiedy kochamy, to całą sobą, kiedy płaczemy, wylewamy oceany łez, a potem poprawiamy makijaż, zakładamy uśmiech i biegniemy dalej. To my, cudowne istoty.

Owszem, mamy swoje słabości. Jedną z nich jest często silne pragnienie, aby sprostać oczekiwaniom swoim i/lub bliskich. Jako istoty mocno kochające, staramy się uszczęśliwić  nasze dzieci, małżonków, rodziców, przyjaciółki, szefa, nawet naszego pupila. Nie ważne jakim kosztem. Chcemy dobrze wywiązać się ze swoich obowiązków, powinności, zadań. Zdarza się, że ich ilość i rodzaj przeciąża nasze możliwości i wtedy zaczyna się frustracja. Tracimy pewność siebie. Tak łatwo ją poddajemy w wątpliwość. Bo nie czujemy się wystarczająco dobre. Bo zawiodłyśmy, a „innym się udaje”. Czy znacie kobietę, której wszystko się udaje? Ja nie. Znam wiele cudownych kobiet. Mnóstwo codziennie ich spotykam. Ale żadna z nich nie żyje w bańce szczęścia. Życie jest pod tym względem bardzo sprawiedliwe – wszystkim daje w kość. A my musimy to przeczekać. Jak nieproszony deszcz, który spada w najmniej odpowiednim momencie. Te dni, kiedy wydaje się, że wszystko jest do kitu, że jesteś złą matką, wredną żoną, zołzą w pracy, jędzą w sklepie, w lustrze widzisz nie to, co chciałabyś oglądać, a na dodatek pralka zaczyna przeciekać, są trudne. Ale trzeba je przeżyć. Jak? Możesz płakać, możesz pooglądać kabarety, możesz coś zjeść, wypić, lub zadzwonić do innej baby, która Cię zrozumie, chyba, że Twoja najlepsza koleżanka jest facetem, bo przecież wiem, że bywa i tak – wtedy dzwoń do niego.

Posłuchaj, z Tobą wszystko jest ok! Nie dołuj się. Nie jesteś sama. I uwierz mi: Jesteś wystarczająco dobra! Po prostu dużo dźwigasz na swoich barkach. Poza, wymieńmy tu tylko te najważniejsze, rolą: żony, matki, kochanki, pracownicy, przyjaciółki, pielęgniarki, kucharki, sprzątaczki, fryzjerki, wizażystki, wielbłąda, „kaowca”, powierniczki, opiekunki, sąsiadki, klientki klubu fitness, domowego „help desku”, przytulaka, księgowej, skarbnika, dochodzeniowca, „strażnika Teksasu”, Ty dźwigasz jeszcze tonę swoich myśli, kilogramy domysłów, mnóstwo obaw, całe pokłady lęków. Więc co Cię dziwi, że czasem pękasz? Nie miej wyrzutów. Na co dzień potrafimy się dobrze zorganizować i wszystko się jakoś kręci. Ale zdarza się, że nastają trudniejsze chwile. Niespodziewane problemy i kłopoty pokazują, że nie jesteśmy supermenami. Nie musimy ze wszystkim zawsze świetnie sobie radzić. Mamy do tego prawo. 

Nie zmienia to jednak faktu, że jesteśmy niezwykłe, cudowne, silne, najlepsze. Najlepsze w byciu sobą. Delikatne i mocne, wrażliwe i twarde, emocjonalne i rozsądne. Uwierzmy, że jesteśmy wystarczająco dobre. Każda z nas powinna to poczuć. Z nami jest wszystko ok. Musimy o tym pamiętać, szczególnie w te trudniejsze dni.

I musimy sobie to powtarzać. Przy każdej okazji. Na przykład przy okazji Dnia Fascynacji Kobietą.

Kobieto bądź jak skała! Silna, niewzruszona wiatrem, lodem, zimnym deszczem…

Niejeden się Tobą zafascynuje jeszcze ?,

Kasia

Udostępnij: